Na tani podryw czyli strategiczne obmyslony plan zaciagniecia do lozka jak najwiekszej liczby pieknych kobiet niestety nie wchodzi w rachube...To tak na poczatek. Powod prozaiczny ale to juz nie kazdy musia tak sobie przeczytac.
Sam nie wiem, napewno ciekawej osoby do rozmowy! Niby tak niewiele. Czytajac i widzac te wszystkie profile, wyglada na to ze nikt nie wymaga duzo....ale za cholere nikogo znalezc nie mozna...a tymbardziej pasywnie!
Nie szukam napewno "Zagubionych istot" ktore zaczynaja znajomosc pytaniem o :
ewentualna zone,
zarobki,
czy jestem wegetarianinem,
czy bralem juz szczepionke
czy potrafie wypierdziec koncert organowy C-dur po uprzednim zjedzeniu fasolki normandzkiej mylnie zwanej bretonska....
Przede wszystkim ciekawe rozmowy np. na lawce przed domem, pozdroze wnoszace lekcje i wiedze ale wcale nie musza byc ani zamorskie ani egzotyczne. Lubie historie, historie ekonomii a takze sama ekonomie. Ta praktyczna i faktyczna a nie tzw.Urban Legend sprzedawanych w Oswieconych pozal sie boze osrodkach A(bra)demickich gdzie np. starcie wielkich nazywa sie pandemia. Interesuje mnie takze architektura i jej historia, technologia i rzemioslo...no i w tym moje budownictwo naturalne i sredniowieczne.
