Od niedawna w NL, buduję tutaj sobie życie na nowo, na zdrowych zasadach (i nie chodzi mi tylko o jedzenie). Nie, nie wyszedłem z paki dopiero ani nic mnie nie ściga w PL. Przyjechałem tutaj na długo, może na stałe (jak będę dziadkiem to chciałbym jednak wrócić, bo jest do kogo i do czego), nie jestem sezonowiczem. Czas wolny wypełniony po brzegi, ale doskwiera troszeczkę samotność, nie ukrywam. Chętnie poznam osobę w wieku 20-35 lat, nie dyskryminuję starszych ani młodszych, ale to już chyba za duży kontrast wiekowy. Cóz dalej tak na szybko...zainteresowania...motocykle, siłka, taki w sumie pakiet standardowy, ale przynoszący MI radochę. Na rybki lubię sobie pojechać. Dużo czasu pochłania mi nauka holenderskiego. Może nie jest to klasyczne zainteresowanie samo w sobie, ale baardzo dużo energii w to wkładam. Paradoksalnie mieszkam z Polakami (jeszcze) niedaleko kofika, ale nie palę zioła. Szkoda życia. Dobra kończę bo miejsce się kończy, do zobaczenia! A, jadę na święta do PL, 50 euro