Zaczynam się powoli męczyć ... Każdy z nas przechodzi przez ogień i wodę i spotyka różne niespotykane sytuacje od losu .. Włóczę się już stosunkowo długo po Holandii a szczególnie po Limburgii i Brabancji. Chcę kogoś poznać może by nie iść samemu... By kochać w tej Osobie uśmiech odczuwać podążanie jej osobowość... Chcę kogoś poznać znowu gdzie jak ją zobaczę to serce zabiję mocniej chcę kogoś mieć z kim będę płakał i się śmiał... Chcę znowu poznać kogoś kto jak się dowie że nie ma ze mną kontaktu to znacznie się martwić i uroni łzę bo mój los nie jest mi obojętny.... Chcę mieć kogoś o kogo będę się martwił z kim będę się kochał z wzajemnością wszystkie noce tygodnia. I każdy raz będzie inny. Chcę kogoś kogo czegoś na uczę pokaże a ta osoba mnie zaskoczy ... Pragnę by ta osoba za mną nadążyła a i czasami mnie zwolniła... Chyba tego chcę a ty... Też kogoś takiego chcesz.
To ciężko stwierdzić... Ale chyba mogę wpełni powiedzieć o sobie że jestem człowiekiem renesansu. Mam nadzieję że nie zabrzmi to narcystycznie ale ,, lubię gonić krolika'' lubię rywalizację, wyzwania. W życiu popełniałem straszne głupie błędy ale i podejmowałem i genialne decyzję. Nie warto być Narcyzem bo narcyz buduje swoją energię z pozyskiwania jej od słabszych w wokół ... A rolą silniejszego jest pomagać słabszym, choć nie wszystkim... Z doświadczenia to wiem. Ale warto się kochać doskonalić ... Znowu.odpowiadam na pytanie czy.szklanka jest do połowy lista czy do połowy pełna że.to moja szklanka ... Będzie dobrze taki jestem należy afirmować stwarzać sytuacje... Tak jak i robię i w tym momencie... Gdybym tego nie uczynił być może moje szanse na znalezienie takiej osoby jak opisałem.powyzej były by mniejsze... Więc :) Być może do zobaczenia...
